Kiedy naszym oczom ukazują się pierwsze wiosenne kwiaty, a słońce coraz śmielej zagląda przez okna, każdy rodzic zaczyna czuć w powietrzu to elektryzujące „coś” – czas najwyższy wyswobodzić spragnioną przygód dziecięcą energię, która przez mroźne miesiące była uwięziona w czterech ścianach. A co może być lepszym kluczem do świata przygód niż rower, który dla najmłodszych jest symbolem niezależności, radości i pierwszych wielkich podróży po podwórku czy parku?
Ale stojąc przed regałem w sklepie lub przewijając strony internetowych ogłoszeń, niejeden rodzic zadaje sobie pytanie – jaki rower będzie najlepszy dla mojego dziecka?
Rowerowe przygody dla całej rodziny
Jazda na rowerze to świetna forma aktywności, która łączy w sobie przyjemność oraz korzyści dla zdrowia. Dobra wiadomość jest taka, że nie trzeba zrezygnować z tego hobby po urodzeniu dziecka. Istnieją bowiem specjalne rowery, które pozwalają na zabranie malucha na przejażdżkę. Wśród nich warto wyróżnić te, które są idealne dla rodzin.
Jednym z ciekawszych rozwiązań jest rower cargo. To specjalny rower, który pozwala na przewożenie pasażerów oraz towarów. W zależności od modelu, na rowerze tym możesz przewieźć jedno lub nawet dwójkę dzieci. Dzięki temu, cała rodzina będzie mogła cieszyć się wspólnymi wycieczkami, bez konieczności dźwigania ciężkiego wózka na przeszkodzie. Jednak rowery cargo to nie tylko wygodne rozwiązanie dla rodziców, ale również atrakcja dla dzieci. Maluchy uwielbiają takie przejażdżki, ponieważ to dla nich prawdziwe wrażenie na miarę filmów z wypraw do dzikiej dżungli.
Kolejnym ciekawym wariantem jest rower tandemowy. To rower, który pozwala na wspólną jazdę w dwie osoby. W przeciwieństwie do tradycyjnego roweru, tandem ma dwa fotele ustawione jeden za drugim. Taki model roweru pozwala na bezpośredni kontakt między pasażerami i kołyszące ruchy. To świetna zabawa dla rodziny, szczególnie, że w tandemie jazda wymaga od pasażerów zgrania i współpracy.
Kółka, pedały i przygoda
Wybór pierwszego roweru dla dziecka może być równie emocjonujący co pierwszy krok na Marsie! Każdy maluch to mały Buzz Aldrin, czekający na swojego rumaka na dwóch kołach, aby zdobyć kolejne przestrzenie kosmicznego podwórka. Podczas gdy nasze pociechy są gotowe na pedałowanie ku nieskończoności, my rodzice stajemy przed galaktyką pytań – jak wybrać idealny rumak?
W pogoni za czterokołowymi Ferrari na pedały, warto przejrzeć rodzaje rowerów dostępnych na rynku, oczywiście w odniesieniu do wieku i umiejętności naszych młodych kolarzy. Czy zaczynać od balansowej maszyny bezpedałowej, która nauczy maluchowi balansu, czy od razu stawiać na pełnoprawny rower z bocznymi kółkami, które w mig pójdą w odstawkę jak stara zabawka? Wybór jest ogromny, a każdy z nich ma swoje przed i za, wystarczy zapytać doświadczonego skauta rowerowego.
Oczywiście, wybór to nie jeno licytacja na kolorowe napędy i błyszczące dzwonki. Jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach – ważna jest rama, odpowiednie ustawienie siodełka, oraz to, by koła nie obracały się wolniej niż karuzela w wesołym miasteczku. Wiek dziecka rządzi się swoją matematyką, a z nią rośnie nie tylko podniebna ciekawość, ale i wysokość siodełka. Warto więc postawić na maszynę, która rośnie wraz z małym Lance’em Armstrongiem, omijając po drodze wszystkie wyboje niewłaściwej ergonomii.